Na odmianę dzisiaj powędrujemy tropem rumu na Kubie.
O RUMIE
Zacznijmy od tego skąd się on w ogóle wziął. Po pierwsze, pochodzi właśnie z Karaibów oraz Ameryki Południowej. Kolebkę rumu znajdziecie konkretnie na Barbadosie. Uwielbiali go przede wszystkim piraci, rabusie i inni spod ciemnej gwiazdy.
Rum wytwarzany jest z trzciny cukrowej bądź melasy. Jak z pewnością wiecie jest to alkohol wysoko procentowy powyżej 30%. Trunek ten został dokładniej sklasyfikowany.
Pod względem nie tylko pochodzenia lub zawartości alkoholu, ale i ze względu na kolor i smak czy wiek starzenia. Spotykamy rum w kolorze białym, złotym,brązowym,czarnym, aromatyzowanym oraz tzw. ostrym cokolwiek to oznacza.
SPOSÓB PRODUKCJI
Karaiby wytwarzają najbardziej szlachetne rumy, które leżakują w dębowych beczkach. Tam najczęściej używają do niego melasy, potem zaś dodaje się wody i drożdży dla fermentacji. Następnie alkohol podlega destylacji, dojrzewaniu i mieszaniu dla jednolitego smaku i koloru.
RODZAJE RUMU NA KUBIE
Na Kubie spotkamy się z najbardziej znanym obok Bacardi (przed rewolucją) rumem, którym jest Havana Club. Produkują go w Santa Cruz del Norte.
Rum Havana Club to między innymi rum biały Anejo Blanco. Najkrócej leżakuje, co odbywa się w beczkach z białego dębu. Wyrabia się go z trzciny cukrowej, a zapachem przypomina wanilię, wiśnie i kakao. Tak przynajmniej podają.
Jest również biały rum 3letni i to najbardziej prestiżowy. Ten z kolei ma w sobie nutę wanilii, czekolady, gruszek i bananów. Dodaje się go między innymi do Daiquiri i Mohito.
Potem przykładowo mamy jeszcze rum złoty o zapachu trzciny cukrowej z akcentem wanilii, miodu oraz cynamonu. Dodaje się go do drinku Cuba Libre. Leżakuje 5lat.
I można by wymienić jeszcze inne rodzaje tego konkretnego rumu, ale chciałam jedynie byście zapoznali się z nim poglądowo.
Rumu Havana Club przywiozłam jedynie małą buteleczkę, bo bez problemu dostaniemy go w Polsce. Za to dużą, na odmianę, kupiłam butelkę rumu Legendario Elixir de Cuba. Podobno jest rzadziej spotykany i gorzej dostępny, jaka jest prawda trudno powiedzieć. Legendario stanowi mix rumów 2-7 letnich. Leżakuje w amerykańskich o dziwo beczkach a smak nadają mu rodzynki i demineralizowana woda. Powstał bezpośrednio na Kubie w 1946roku, a jego zawartość alkoholu to 34%.
Koszt rumu Legendario to przedział 6,50-10 peso kubańskie, w zależności od konkretnego rodzaju. Dla ułatwienia 1 peso kubańskie wymienialne to obecnie 3,99zł.
Przy okazji w ramach wyjaśnienia na Kubie funkcjonuje peso kubańskie wymienialne i niewymienialne. Tymi pierwszymi posługują się osoby z zagranicy, natomiast niewymienialnymi Kubańczycy.
RUM KAWOWY NICZYM LAWA OGNIA
Wyobraźcie sobie niewielki bar, gasną światła i pobrzmiewać zaczyna kubańska muzyka. Barman zapala palnik i podgrzewa miksturę, która zaczyna płonąć. Następnie wlewa kawę z rumem kawowym do filiżanek, tyle że wygląda ona niczym płonąca lawa a smak poezja. Zapewne gdybym próbowała choćby w mniejszym stopniu odtworzyć to w domu to raczej z marnym skutkiem, o ile nie podpaliłabym kuchni, heh.
O rumie kawowym nie znalazłam wielu informacji. Z obcojęzycznej strony udało mi się jedynie rozszyfrować, że dojrzewa w beczkach z białego dębu i dodaje się do niego syrop trzcinowy. W Polsce go nie dostaniemy, dlatego też z otwarciem czekam na specjalną okazję, bo najzwyczajniej mi szkoda. Koszt tego rumu to w zaokrągleniu 3 peso.
Nie wiem ilu z Was przepada za rumem, czy jakimkolwiek alkoholem, ale być na Kubie i nie spróbować rumu to nie poczuć klimatów Kuby. Tam ludność kubańska wieczorem po pracy udaje się na Malecón i się nim stołuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz